czwartek, 3 maja 2012

Powrót do spoko korzeni

Piję poranną kawę i przeglądam newsy przed wyjazdem do lasu.
Gdy mam wolne szukam spokoju i świeżego powietrza. Idealna do tego jest polska wieś.
A tu proszę, w wiadomościach wieś tańczy i śpiewa :)
Koko Euro Spoko to piosenka, z której wielu będzie się śmiało a potem w samotności będzie ją nucić rozglądając się bacznie wokół ;)
Co tu dużo mówić, w kraju pełnym kryptodiscopolowców taki folklor po prostu musi się przyjąć. Prosta, skoczna melodia, dostępny semantycznie tekst i delikatna aluzja do mistrzostw Europy w piłce nożnej ;) muszą się przyjąć.
W końcu jesteśmy krajem rolniczym i nie ma co od tego uciekać póki za śpiewanie takich hitów nie bierze się Edyta Górniak.
Jest spoko. Dajmy się poznać całej Europie jako kraj wesołych i przyjaznych miziołków. Nie ma co się napinać. Jest jak jest ;)
Jadę do lasu.
Jeśli chcecie posłuchać wspomnianego utworu, skoczcie na najbliższą plażę ;)

Brak komentarzy: